poniedziałek, 1 lipca 2013

GLOBALISTYCZNY BLICHTR I SZUM ZANIKANIA POLSKI



DN z roku 2005 jest oczywiście znacznie niższy od DN z roku 1989. Można to sprawdzić na podstawie danych w rocznikach statystycznych uwzględniając przeliczniki kursowe walut i sposób liczenia DN (PKB) inny w 1989r niż 2005r. Potwierdzają to dane zawarte w ,,Świat w liczbach 2003r” str.26 wyd. The Economist, (wyd. polskie Studio EMKA) lokujące Polskę na 62 miejscu w świecie, między Kostaryką ą Gabonem, pod względem wielkości PKB na jednego mieszkańca (w 1980r było to miejsce 11).
Najnowsze dane z roku 2006 lokują już Polskę na 73 pozycji.
Wyjaśnienia powyższego na stronie:

Powyższy tekst oraz poranna skypowa rozmowa z Ryszardem Zielińskim z Poznania skłania mnie do sugerowania sobie i Państwu konieczności obrania nowych preferencji wyborczych.
Tekst Dariusza Kosiura – link powyżej – w matematyczny sposób uzmysłowił mi, że Polski moich marzeń już nie ma. Przypomniał mi stojące łzy w moich dziecięcych oczach gdy w w marcu roku 1946 opuszczaliśmy Warszawę jadąc po byt i chleb na Dolny Śląsk.Wtedy Polska była kupą rumowisk i zgliszcz...Dzisiaj po 67 latach zgliszcza i ruiny są w naszej psychice. Wokół nas widać globalistyczny blichtr i czuć „szum” zanikania Polski.
Czas opracować plan naprawy Polski i ustalenie listy winnych zanikania Polski.
Temu celowi poświęcam ten blog.Pomóż i Ty.
Romuald Szczypek 1 lipca 2013 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz