DN z roku 2005 jest oczywiście znacznie niższy od DN z roku 1989. Można to sprawdzić na podstawie danych w rocznikach statystycznych uwzględniając przeliczniki kursowe walut i sposób liczenia DN (PKB) inny w 1989r niż 2005r. Potwierdzają to dane zawarte w ,,Świat w liczbach 2003r” str.26 wyd. The Economist, (wyd. polskie Studio EMKA) lokujące Polskę na 62 miejscu w świecie, między Kostaryką ą Gabonem, pod względem wielkości PKB na jednego mieszkańca (w 1980r było to miejsce 11).
Najnowsze dane z roku 2006 lokują już Polskę na 73 pozycji.
Wyjaśnienia powyższego na stronie:
Powyższy tekst oraz poranna skypowa rozmowa z Ryszardem
Zielińskim z Poznania skłania mnie do sugerowania sobie i Państwu konieczności
obrania nowych preferencji wyborczych.
Tekst Dariusza Kosiura – link powyżej – w matematyczny
sposób uzmysłowił mi, że Polski moich marzeń już nie ma. Przypomniał mi stojące
łzy w moich dziecięcych oczach gdy w w marcu roku 1946 opuszczaliśmy Warszawę
jadąc po byt i chleb na Dolny Śląsk.Wtedy Polska była kupą rumowisk i zgliszcz...Dzisiaj
po 67 latach zgliszcza i ruiny są w naszej psychice. Wokół nas widać globalistyczny
blichtr i czuć „szum” zanikania Polski.
Czas opracować plan naprawy Polski i ustalenie listy winnych
zanikania Polski.
Temu celowi poświęcam ten blog.Pomóż i Ty.Romuald Szczypek 1 lipca 2013 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz