piątek, 17 stycznia 2014

GDY JESTEŚMY MŁODZI...



Gdy jesteśmy młodzi, to wydaje się nam, że takimi będziemy zawsze. Często irytują nas dorośli ze swoimi przywarami i dolegliwościami. Uważamy, że czepiają się wszystkich i wszystkiego...Piszący ten tekst pamięta, jak staruszkowi z sąsiedztwa podśpiewywał: poszedł stary na wagary. Jemu, to znaczy piszącemu ten tekst, też wydawało się, że nigdy nie będzie stary, że nie będzie pokasływał i łykał różnych tabletek. Był niespokojnym, a zarazem bardzo aktywnym duchem w rodzinie. Praktycznie jedynym odwiedzającym rodzinę w różnych częściach kraju. Był w swoim środowisku najlepiej tańczącym oberka.Niezauważalnie mijał czas edukacji, czas podjęcia pracy, czas zmiany stanu cywilnego, czas troski o żonę i córkę oraz czas troski o wnuczkę...Zmienił się w Polsce system społeczny, otworzyły się granice państw. Wielu Polaków wyfrunęło z klatki, jaką dla ich rodziców była Ojczyzna. Wyfrunęła córka i wnuczka piszącego ten tekst.Wspomnieniem stały się czasy fruwania w oberku. Laska stała się codziennym przyjacielem. Zmieniły się warunki i techniki ludzkiego komunikowania. Wszechobecnym stał się Internet. Nastał czas analizowania przeszłości i szukania lepszych stron w teraźniejszości.(...)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz