czwartek, 29 października 2015

NOWA WŁADZO PIS PRZECZYTAJ UWAŻNIE

A gdyby nas, młodych i ambitnych i ubogich, gminy obdzieliły darem od Polski w postaci kawałka nieużytku zdatnego na działkę budowlaną  „w krzemowej osadzie”?

  Moja Ojczyzna uczyniła mojego ojca  właścicielem jej części przez sprzedanie mu jednej akcji NFI,  a przez to do dzisiaj  pazerny BZ WBK przysyła mu  każdego roku  nakaz zapłaty haraczu w postaci ok. 50 zł  za przechowywanie akcji   i przez to ten "bogacz" (mój ojciec) czuje się  wykpiony i oszukany,  ale  patriotyczna powinność  nakazuje mu nie pozbywania się tej cząstki Ojczyzny, na której zakpił i uwłaszczył Go premier W. Pawlak.. ( tak pisałem przed laty – teraz zapytajmy WBK:  kto uwłaszczył  się na tej akcji bo ojca nie zapytano o jakąkolwiek zgodę  - proszę o pomoc prawną w tej sprawie ).
A gdyby  nas, młodych ambitnych i  ubogich,  a zwłaszcza wszystkich absolwentów z najlepszymi i dobrymi wynikami z matur i studiów,  nasze gminy  obdzieliły darem od Polski,  w postaci kawałka nieużytku zdatnego  na   działkę budowlaną ? -  obdarowany nie miałby prawa do jej sprzedaży i pozostawałby z prawem jedynie do zwrotu gminie dla ponownego obdarowania innego absolwenta  i zachowując prawo do  poproszenia Ojczyznę o podobny dar w przyszłości ).
Postawię tam namiot albo szałas, może na początek posadzę kilka  drzewek i krzewów owocowych,  może ogrodzę, a może wymyślę  z dziewczyną projekt zieleni i zabudowy, może z dziewczyną zakopię kamień węgielny rodu ze spisanymi wyznaniami i dowodami naszej pierwszej  wielkiej miłości  w butelce po sangrii, a na grilla  tam zaproszę rodzinę, bo może coś do kapelusza dorzucą , chociażby na domek gospodarczy z pokoikiem, kącikiem łazienkowym i daszkiem  dla samochodu  (a projekt domu przewidywać będzie  łatwą rozbudowę - od domku gospodarczego w rezydencję z segmentem także kiedyś dla rodziców, a kiedyś także dla dorastających dzieci by rodzina stała się wielopokoleniowa, a najstarszym z dysfunkcją ruchu zapewnimy internetową więź z skypową grupą  przyjaciół oraz z szansą ich użyteczności w społecznym działaniu), a może w miesiąc później już na swoim trawniku i przy własnym drzewku, ksiądz pobłogosławi nam, młodej parze. Poszukuję architekta dla stworzenia projektu tak pęczniejącej rezydencji o kolejne dobudowywane segmenty w miarę  narastających możliwości    finansowej rodu.
Czy Gmina i Ojczyzna  chce nas młodych przywiązać i przytulić jak swoje dzieci, i z emigracji  przywoływać do powrotu?  Czy chce dać nam szanse  startu  w działalność gospodarczą na swoim poletku bo w dwumetrowej piwniczce przynależnej do mieszkania M4 rodziców w bloku trudno zaczynać działalność firmy ? 
Zaprosimy Was posłów "Prawa i Sprawiedliwości" za  miasto, na nasze  osiedle młodych i być może w "dolinę krzemową"- marzy mi się.....   Każdej gminie myślącej o rozwoju  to fundamentem jest młoda kadra – to w każdej gminie takie osiedle „krzemowe” można przygotować i dozbroić w infrastrukturę ….  ( jest to możliwe bo stokroć więcej terenów dozbrojono pod obce zagraniczne montownie i hurtownie zbytu i ciucholandy ).
A Wam Burmistrzom, Wójtom, Prezydentom -  czy przydarzy się  kiedyś utworzenie  lub sprzyjanie jakiejś maleńkiej "krzemowej dolince" ? A może ona powstać przecież z tylko naszych szarych komórek !
OJCZYZNO - masz tyle nieużytków  i nie bądź skąpa bezrozumnie. Daj nam skrawek ziemi zanim zagraniczni wykupią za bezcen ( przecież dla nich jest to  prawie za darmo, albo za bezzwrotną pożyczkę z Deutsche  Banku dla Niemca z przeznaczeniem na wykup polskiej ziemi). Przestań  rodziców trzymać na wieczystej dzierżawie lub w ogródkach działkowych też  nie oddanych naszym rodzicom i dziadkom, bez głosu prawdziwego w spółdzielniach mieszkaniowych i bez głosu, bo zapędzonych  (bez przetargu ) przez miejskich biurokratów do wspólnot  zarządzanych przez dawnych urzędników ZGK-ów i ROM-ów. Ojczyzno - chociaż raz zacznij cudzoziemcom  i  Polakom-nieSłowianom  sprzedawać  tylko w dzierżawę wieczystą  albo dwudziestoletnią byle bez prawa do zasiedzenia wiecznego i bez prawa do wywieszenia obcej niepolskiej flagi. TAKIM DAREM OBDARZ TEŻ DIECI NASZYCH RODAKÓW  porzuconych przez Polskę na terenach ZSRR.
A może będzie nas trzy miliony w najbliższych latach i zrealizujemy  Wasz  SOLIDARNEJ POLSKI i POLSKI RAZEM i PiS-owski  program budownictwa mieszkaniowego (wyśmiewany przez Michnika wraz z SLD, UD, PO i banksterów), a przecież wielu z nas,  nawet na chwilowej zarobkowej emigracji za chlebem, będzie miało poczucie posiadania skrawka czekającej Ojczyzny, skrawka obdarzonego sentymentem i wizją planów, i  dającego dowartościowanie dla zagubionego młodego człowieka, będącego  kruszyną  na rozstajach  życia, na skraju tego globu, skrawka dającego  bezpieczeństwo,  bo miałby takie miejsce na Ziemi, do którego chce wrócić...
Przy tej   okazji  nam, najlepszym  maturzystom i  studentom,  dajcie doping do rzetelnej  nauki - może odmieni to szkołę i uczelnię, a przynajmniej uczniów i studentów. Każdy Naród  zabiega i chłonie ( także obce ) młode talenty, a Polska ( jak macocha ) się pozbywa ich wraz z kosztami wychowania i ich wykształcenia.
Zapraszam na wieczorne grupowe ( 25 osób ) rozmowy Polaków Słowian  codziennie w skype  od godziny  20.30 u:  henryksw

W dowolnej wyszukiwarce wpisz słowo: skype,
zainstaluj ten darmowy program ,
zarejestruj się np. jako:  Kowalska Anna Miejscowosc,
potwierdź w otrzymanym e-mailu swoje zarejestrowanie,
w okienku głównym skype klikaj w "Kontakty", "Dodaj kontakt" , wpisz mój adres e-mail:  
hs421@wp.pl      i  lewym klawiszem uderz w moje zdjęcie to zostanę dodany do Twoich kontaktów,
potem na liście kontaktów dwa razy lewym klawiszem we mnie kliknij to porozmawiamy.



Natan, Sylwia i Henryk - kom. 601 42 44 90



poniedziałek, 26 października 2015

INFORMACJA DLA MŁODYCH OSÓB DUCHOWNYCH


Proszę Księdza!
A może na lekcjach religii poprosi  ksiądz  uczniów  by swoim rodzicom, dziadkom i krewnym podarowali ( nauczyli i zademonstrowali )  możliwość  darmowego grupowego głosowego rozmawiania i wzajemnego widzenia się i jednocześnie do wszystkich pisania podczas np. wieczornych spotkań mieszkańców ( lub wiernych )  Waszej miejscowości w 25 osobowym pokoju w skype.
Dla prezentacji tych możliwości w skype  to zapraszamy do pokojów:
- Seniorów Rozmowy - od 19-tej j
- Codziennie od 20.30 - mikrofon tylko dla Polaków-Słowian
- albo  do henryksw     lub  Romuald Szczypek
Oczywiście ten podarunek"grupowego darmowego wiecowania lub modlenia się"  warto  przekazać wiernym po zakończeniu  mszy, i nawet  zaprosić ich na prezentację  i naukę,   i można by rozdać karteluszki z tekstem:

Zapraszam na wieczorne grupowe ( 25 osób ) rozmowy Polaków Słowian  codziennie w skype  od godziny  20.30 u:  henryksw
W dowolnej wyszukiwarce wpisz słowo: skype,
zainstaluj ten darmowy program ,
zarejestruj się np. jako:  Kowalska Anna Miejscowosc
potwierdź w otrzymanym e-mailu swoje zarejestrowanie,
w okienku głównym skype klikaj w "Kontakty", "Dodaj kontakt" , wpisz mój adres e-mail: 
 hs421@wp.pl      i  lewym klawiszem uderz w moje zdjęcie to zostanę dodany do Twoich kontaktów,
potem na liście kontaktów dwa razy lewym klawiszem we mnie kliknij to porozmawiamy.

  ============================================================
....a  kiedyś spotkajmy się w kilkuset osobowej sali konferencyjnej w paltalk-u   
dochodząc tam ścieżką
 
(  w wyszukiwarce wpisujemy:
 http://paltalk.softonic.pl/ ,
rejestrujemy się nadając sobie nick np. kowalski-jan-opole ,
potem po zainstalowaniu to potwierdzamy rejestrację przez kliknięcie
linka w mailu przysłanym od paltalk-a,
 a następnie klikamy na głównym okienku paltalka w:
View ALL /  Europe / Poland / Konwent Narodowy Polski lub  LUBIN  ( pokój prowadzony przez Pana Romualda Szczypka )
 romuald.szczypek@gmail.com  ,  504 521 043
a może tam w grupie pokojów EDUCATION   utworzymy pokoje dla każdej parafii , np. o nazwie WIERNI PARAFII  MILICZ 
 
Podarujmy każdej społeczności lokalnej w każdej polskiej miejscowości  25-osobowy darmowy pokój w skype  oraz paltalk-ową ( lub inną) kilkuset osobową salę  konferencyjną ( też darmową ) do wiecowania i zintegrowania się,  do wykładów i seminariów, do życzliwego wspomagania się, wyłaniania liderów, tworzenia struktur poziomych i organizowania POSPOLITEGO RUSZENIA Polaków – Słowian-Sławian    - to wielka szansa .
Polonio - spraw by PALTALK  dostał polskojęzyczny opis tego darmowego programu komunikacji grupowej. Wszystkie narody mają opisy w swoim języku, a język polski jest pominięty.
 
A P E L            Każdy Polak – Słowianin uczestnik wieczornych rozmów skypowych u henryksw podejmuje się niezwłocznie do prowadzenia otwartych wieców społeczności lokalnej w swojej miejscowości zamieszkania lub urodzenia i wychowywania się albo dla gminy lub okręgu wyborczego, w którym będzie sam kandydował lub jego kandydaci            albo     poprowadzi w skype i w paltalk-u otwarte lub zamknięte spotkania aktywu swojego ugrupowania, grupy branżowej /tematycznej/ i czasem  wszystkich nas zaprosi do udziału i wspomagania wzajemnego.
Mam nadzieję na zaistnienie seminariów naukowych lub branżowych lub popularnonaukowych nam dostępnych z każdego miejsca na Ziemi otwartych lub otwartych z biernym prawem uczestnictwa słownego /możliwy czat wszystkim/ lub zamkniętych kodem dostępu.
Mizerne od lat wykorzystywanie darmowych grupowych audio-video komunikatorów internetowych niechlubnie świadczy o polskich wykształciuchach i liderach ugrupowań  ( jakby się zmówili z wrogami). Inne narody  wykorzystują te narzędzia od kilkunastu lat.  - Cześć Wam Hamulcowi.
Nakładamy na siebie i na WAS WSZYSTKICH obowiązek patriotyczny: w najbliższych dniach każdy z nas  zaprezentuje  skype i paltalk dla co najmniej kilkunastu osób w ich komputerach lub nowszych tanich komórkach telefonicznych bądź na tabletach.
Dla grona młodych i najstarszych Polaków, a zwłaszcza tych najstarszych, często z dysfunkcją ruchu, oszczędzimy osamotnienia także z powodu emigracji ich rodzin za chlebem po świecie, gdy ich zdalnym skypowym i paltalkowym udziałem w grupowych rozmowach głosowych ( rozmawiamy, widzimy się wszyscy i jednocześnie też możemy pisać )  przywrócimy im przynależność do grup ludzi życzliwych  i prawo do użyteczności społecznej nawet zdalnie bez wychodzenia z domu. Zapraszajcie przyjaciół na zdalne uczestnictwo w Waszych naradach, seminariach, zgromadzeniach rodu, na spotkania imieninowe i urodzinowe, na wycieczki, targi, sympozja, bo trzeba też podtrzymywać i upowszechniać wśród młodych polskie zwyczaje rodzinne.


sobota, 28 lutego 2015

ZOSTAĆ W POLSCE CZY EMIGROWAĆ WG WCZEŚNIEJSZEGO EMIGRANTA



Mit o Polakach godnie żyjących poza Ojczyzna, jest tylko mitem. 80% żyje w biedzie, ledwo płaci rachunki, w długach, ze uszy nie wystają, ścigają gospodarnych Polaków po pożyczki, opędzić się nie można, duży % tez jest w przytułkach, może 5% żyje lepiej. Osiedla budowane i wyposażone wspaniale są dla Polaków nieosiągalne, mieszkam właśnie w takim, widzę tutaj Niemców, Anglików, Duńczyków, wielu Izraelitów z armii na emeryturze, kilka rodzin z bezpieki prosto z RPA. Wielu siedzi w Anglii zmywa gary, wielu w USA na wizach dziadowskich, na stare lata musza wracać do Polski, bezdomność w Polsce ciągle lepsza niz. pod mostem w USA, czy parku w Szkocji, czy Londynie. Nie piszcie o dobrobycie Polaków na zachodzie, widzę na odzień, często omijam, bo się boje, ze się przyczepia. Pomagałam wiele lat z mężem, był to błąd. Jak tłumaczyliśmy, ze pomożemy w ten sposób, żeby stanęli na nogi i zostali samowystarczalni, dali sobie rade sami, zostaliśmy wtedy ANTYPOLAKAMI, chcieli tylko pieniądze regularnie? Odmowa spotykała się z wielka krytyka. Pomagam teraz tylko głodnym, kiedy proszą o pieniądze na jedzenie, często wchodzę i place sama. Pieniędzy jednak nie daje do ręki na cokolwiek, zwłaszcza na długi. Myślenie musi się zmienić, jeżeli dwie osoby w rodzinie nie pracują, to się pytam, czego się spodziewają? Jeśli jedna osoba nie pracuje., A druga mało zarabia, to, dlaczego nie pracują dwie. Myślenie musi przyjść z kapitalizmu, państwo opiekuńcze się skończyło. Zazwyczaj mam telefony o kłopotach finansowych, pytam się ile godzin na tydzień ludzie pracują/ w Australii czas jest nielimitowany, lepszy dyplom więcej godzin się pracuje, córka ma w kontrakcie 38 godzin na tydzień, pracuje 75, zapłacone ma za 38, syna nawet nie wiem, kiedy się może wyspać, własny biznes tak właśnie wygląda, ale każdy musi być odpowiedzialny za swoje życie. Widzę kompletny brak umiejętności podejmowania decyzji, kompletne lenistwo, brak inicjatywy w polskiej emigracji w Australii. Podobnie było w Niemczech, liczebnie Polacy mówili o ludziach, którzy doszli do finansowej zamoznosci: "madry, bo bogaty" jak się pytam, „dlaczego jesteś biedny' Najgorsza kombinacja to, kiedy głupi człowiek jest leniwy, bo jeśli nie nadzwyczajny, a jeszcze pracowity, to jakoś żyje. Wybory nic nie pomogą, jeśli jest kompletny brak odpowiedzialności za czyny, zawsze słyszę naczekania, ze "to oni tak rządzą”, ja się pytam, kto tych okupantów wybrał na polska zgubę? Zamiast kłótni, tak widocznych wszędzie, najlepsze wyjscuie nie akceptować przybyszów, ale postawić na swoich z głowa na karku, wznowić produkcje, eksportować cokolwiek, żeby świat na polkach poznawał polskie produkty Australii kiedyś była polska porcelana, czasami spotyka się Krosno, jest to jednak produkt byle, jaki w porównaniu z innymi na rynku, a patriotyzm może przynieść korzyści niewielkie Polsce, ludzie szukają rzeczy lepszych. Dostaje telefony o kłopotach finansowych, mowie o możliwościach emigracji i pracy oczywiście, nikt nie chce słuchać. Po co mówić o kłopotach, kiedy nie chce się poznać drogi wyjścia? Po co mówić o wyborach, kiedy się wybiera niszczycieli Polski?

poniedziałek, 19 stycznia 2015

INTERNETOWE CENTRUM POMOCY BEZROBOTNYM I WYKLUCZONYM ORAZ SENIOROM

KONTAKT do BAZY: 
Tekst autorstwa p. prof. Jerzego Lechowskiego
W Internecie trzeba utworzyć centrum pomocy dla bezrobotnych.
Każdy bezrobotny umie coś robić, należy stworzyć bazę danych tych umiejętności i chęci do pracy na zasadzie bezpłatnej. Pomysł ten zgodny jest z fizyczną zasadą przekory. Bezrobotny, a nawet bezdomny zarejestrowany wykonywałby pracę dla ludzi, którzy porwani taką ideą, z pewnością nie chcieliby, wykorzystywać nędzy ludzkiej i solidnie by wynagra-dzali dobrze wykonywaną usługę.
Wykonujący usługę powiedział by na pytanie obsługiwanego, że on wprawdzie jest biedny, ale są ludzie biedniejsi od niego i on pracuje dla swojej satysfakcji, ponieważ jest przekonany, że jeśli robi się coś dla swojego bliźniego, to już jest dla niego wielkie szczęście i zadowolenie zgodnie z matematyczno-fizycznym wzorem na szczęście prof. J. Le-chowskiego opisanym na stronie: www.realizatorzy.prv.pl 
Jeśli jednak usługobiorca chciałby wpłacić jakąś sumę na konto, dla ubogich i naprawdę nieszczęśliwych a także ciężko chorych ludzi to może to zrobić wpłacając co łaska na podane konto.
KONTO TO BYŁOBY RZECZYWIŚCIE PRZEZNACZONE NA TEN CEL, ale oczywiście i wykonawca odpowiedniej pracy musiałby otrzymywać za swoją pracę odpowiedni procent z tego co wpłynie na konto.
Jerzy

PS. Interesuje Cię pomysł – napisz do Partii Seniorów:


środa, 26 listopada 2014

WIDZIANE OCZAMI DZIECKA SOCJALIZMU

     
Widziane oczami „dziecka socjalizmu”

 Autor: Romuald Szczypek

Tekst http://fakty.interia.pl/kraj/news/koniec-polski-kiszczaka-i-michnika,856141,3 kolejny raz zadziałał na mnie jak płachta na wiadome zwierzę. Jestem dzieckiem socjalizmu – nie z mojej woli czy winy. Urodziłem się, bo tak zdziałał zegar...No właśnie. Jaki zegar?
Czyj zegar?

Pamiętam, gdy w 1946 roku, po zawierusze wojennej, razem ze starszym bratem, rodzicielka zdezelowanymi wagonami kolejowymi, przez trzy dni, wiozła nas na „ziemie odzyskane”.
Stacja początkowa Warszawa – stacja końcowa Leśna.

W tej nowej miejscowości zaczynało się moje nowe życie. Wg reguł wtedy rządzących naszym powojennym krajem.

Nawet najbardziej światli ówcześni mędrcy nie przypuszczali, że to są objawy czegoś, co po 61 latach będzie opisywane – cytuję za powyższym tekstem z INTERII: „W niedzielę 7 stycznia 2007 roku skończyła się III Rzeczpospolita. Skończyła się Polska postkomunistyczna, okres przejściowy...”

61 lat życia i jeszcze odrobinę dłużej (od daty urodzenia),które są poza mną, stanowi „moją własność” i nikt nie ma prawa przy tym minionym – moim – czasie majstrować. Ani Kiszczak, ani Michnik, ani Kaczyński, ani Dorn, ani Olejniczak i każdy inny, ktokolwiek by to nie był.

Miniony czas, to materiał - na moje i podobnych do mnie ludzi - rozważania:, co dobrego zrobiłem, czego nie zrobiłem?Co mogłem zrobić?

Ale wiek już nie pozwala robić tego, czego nie zrobiłem. Nastąpiła zmiana pokoleniowa i teraz robią to inni. W innych warunkach, przy innych możliwościach instrumentalnych, przy innym poziomie wiedzy i wielu innych uwarunkowań.

Dzisiaj bez przeszkód można jechać „na zachód”. Już nie trzy dni zdezelowanymi wagonami kolejowymi. Już nawet nie trzeba wyjechać. Technika zastępuje konieczność fizycznego osobowego przemieszczania się, ale młodzi ludzie – jak w dawnych czasach – jeżdżą do Anglii, Irlandii, Islandii, Niemiec, Holandii i wielu innych krajów.
Już „Ameryka” nie jest ideałem pożądań.

To robią młodzi, a właściwie „podtatusiali młodzi”. Tacy, którym już nie starczyło fantazji czy rozumu, by nie ustalać polskiej minimalnej płacy na poziomie „kretyńskim”. Tak mówię, bo przeczytałem na drzwiach „BIEDRONKI” ogłoszenie: ”Zatrudnimy kasjera na pełnym etacie. Płaca 1200 zł brutto”.

Gdy miałem 18 lat(1956r.) i podjąłem pierwszą pracę zawodową w oparciu o nakaz pracy, to wtedy zarabiałem 810zł.Tak było 51 lat temu. Przez pół wieku statystyczna moja płaca wzrosła o 390 zł. Czyli podwyżka roczna wynosiła około 8 zł. To tak jak obecne roczne awanse płacowe polskich emerytów.

Podobno zaczyna się IV RP a płaca minimalna  wynosi 936 zł. Ludzie masowo emigrują z Polski. Niedługo nie będzie w Polsce lekarzy, pielęgniarek i wielu innych zawodów.

Ciągle będziemy w demokracji z prawem do mówienia przez każdego i prawie wszystkiego. Ciągle nie będziemy mieli rozsądnych rządów, które zwrócą narodowi wypracowany parytet dochodów, bo...wypracowali go w socjaliźmie, czyli „jedynym niesłusznym systemie”.

Ciekawe,co powiemy o obecnej hybrydzie systemowej, za 5,10,15,20 lat,gdy afery rozporkowo-lustracyjne staną się jedynie wspomnieniami.

Ja na razie jestem zgorzkniały i nie spodziewam się, że obecni mędrcy wymyślą coś lepszego.Nie zanosi się na to.

Jeśli czytelniku tych słów masz coś do powiedzenia, bo jesteś u władzy: pomyśl głęboko, jak przywrócić właściwe proporcje między pracą i płacą byśmy byli naszym systemem trochę bliżej np. Irlandii.

 Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
numer seryjny:54760729-b124-4462-a028-7eeb5bef4303
 
Ciąg dalszy – kolejne wspomnienia z czasów realnego socjalizmu.

Gdy urodziła się Agnieszka i miala kłopoty zdrowotne (konflikt serologiczny zakończony całkowitą wymianą krwi) chcieliśmy podziękować lekarzowi prowadzącemu córkę. Chcieliśmy dać paczkę kawy, która w tym czasie – 1970 rok – była wartości złota i nie było jej w handlu. W końcu udało się kupić w prywatnym sklepie w Katowicach. Pani Dr Ornat krygowała się i nie chciała dowodu podziękowania przyjąć... W tak wrednych czasach wydawało się nam, że dajemy sztabkę złota. W tym czasie „Przywódca Polski” Towarzysz Wiesław (Władysław Gomułka) wyjaśniał że kawy nie ma bo plantacje zżarły robaki. Uważał, że „przypadkowy Naród” winien w to uwierzyć.

Agnieszka rosła, Polskie sklepy były bardzo ubogo zaopatrzone w to,co jest dziecku potrzebne.Ja z racji pracy miałem okazje bywać w NRD.Sklepy tego państwa były rajem dla Polaków.Wiele ubranek Agnieszki było kupowanych w NRD.
Dlaczego Polska była taką macochą dla polskich dzieci nie rozszyfrowałem do dzisiaj.

Nastał 1989 rok.Rok początku zmian ustrojowych w Polsce. Rogi ulic z rozłożonymi łóżkami polowymi stały się kolebką polskiego nowego kapitalizmu.Pamiętam,jak gierkowskim maluchem podjechaliśmy – ja i córka – na róg ulicy rodzącego się centrum handlowego z zgrzewkami puszek z piwem.Był to hit i cymes dla Polaków.Agnieszka uradowana sprzedawała piwo z samochodu i nie chciała wracać do domu.

Gdy skończyła szkołę średnią zorganizowałem Jej miejsce pracy. był to kiosk PETRUS z prawie wszystkim.Ja byłem zaopatrzeniowcem.Gdy przywoziłem do kiosku towar zauważyłem, że Agnieszka kieruje wzrok w przestrzeń i staje się nieobecna.

I znów stało się.Agnieszka oświadczyla,że wyjeżdża z Polski.Nie dziwiłem się. Tu nie widziała wtedy tak jak i teraz żadnej przyszłości.
Zawiozłem Ją do Legnicy na przystanek przy autostradzie gdzie przystawały autobusy jadące do Niemiec.Na pożegnanie powiedziałem Jej by nie zapomniała, że jest rodem z Polski.Tak rozpoczęła samodzielny byt.

Kartki na mięso i prawie na wszystko – zostawiła w polskich wspomnieniach. Nie wiedziała co prawda,że rodzice często stawali w kolejkach w sklepach mięsnych o 3,00 rano -  by mogła zjeść to,co potrzebował Jej młody organizm.

Było minęło.Teraz mieszka w Berlinie i jada egzotyczne suchi – razem ze swoją córką,której polskie kartki na mięso itp. Pokazala Pani ze szkoły polsko-niemieckiej do której chodziła.



LUDZIE KONWENTU NARODOWEGO POLSKIEGO TAK CHCĄ MYŚLEĆ

Dwumiesięcznik MICHAEL
 
     Czego można się spodziewać po tym 13 lat temu powstałym środku przekazu w świecie tak obciążonym przez nieporządek, nienawiść, nieufność, podziały, ubóstwo, rozgoryczenie i chaos? Czy można mieć nadzieję, że już jutro znajdziemy natychmiastowe rozwiązania dla tak licznych problemów?
     MICHAEL chce raczej uprzytomnić nam, że dzisiejszy czas nastąpił po wczorajszym, i że jeżeli dzisiaj debatujemy w zamieszaniu, to dlatego, że ludzkość wczoraj nie przygotowała się właściwie na przyjęcie swego jutra, które następuje teraz.
     Ale spory, żale i lamenty nie przydadzą się na nic, jeśli będziemy trwali w bierności. Człowiek jest istotą obdarzoną rozumem i wolną wolą, lecz jeśli sam zrzeka się używania swego rozumu i wolności, skazuje się na warunki prowadzące do zaniku tych darów.
     Powoli, ale wytrwale, MICHAEL zamierza formować, w sercach i świadomości ludzi, elity coraz liczniejsze. Mamy nadzieję, że dzięki refleksji, studiom i działaniu wytyczą one nowe drogi w pochodzie historii...
   Nasza rola polega głównie na działaniu w celu ustalenia takiego doczesnego porządku społecznego, w którym człowiek może osiągać rozwój. Jest to czysto świecka misja. Nie jest misją Kościoła formowanie porządku doczesnego, ale jest to zadanie dla nas, ludzi świeckich. Oczywiście, musimy stale pamiętać o tym, że cele polityczne,ekonomiczne i społeczne, nawet najwłaściwsze, muszą być zgodne z ostatecznym celem człowieka. W przeciwnym przypadku wprowadzą nieporządek, ale czujny Kościół potrafi to zasygnalizować.
     MICHAEL, jak to zostało już powiedziane, chce formować elity, swego rodzaju arystokrację składającą się z obywateli; jednak zależy mu na tym, aby to była arystokracja bardzo liczna, nie tylko ci, którzy korzystają z najwyższych dóbr kultury. ...doświadczenie przekonuje nas, że możliwe jest skuteczne edukowanie ludzi. Jeśli dotąd pozostają oni w prawie zupełnej niewiedzy o tych ważnych politycznych, ekonomicznych i społecznych problemach, to może dlatego, że nie dawaliśmy im okazji do nauki, albo przedstawialiśmy te problemy w sposób niezbyt zrozumiały.
     MICHAEL jest pismem prezentującym opinie. Nie rewolucyjne, ale niezgadzające się z pewnymi konwencjonalnymi formułami, które traktowaliśmy kiedyś jak pewniki w dziedzinie polityki i ekonomii. Nie wahamy się demaskować nonsensu partii politycznych, walki klas, ograniczania produkcji mimo ogromnych potrzeb, powodowania niedoboru pieniędzy wobec stert dóbr na sprzedaż, czyli odwracania naturalnego porządku i stawiania środków w miejsce celów, a celów w miejsce środków.
     Pismo MICHAEL nie głosi postawy potulności i rezygnacji. Przyjmujemy za swoją myśl Jaquesa Maritaina: „Chrześcijanin naprawdę nigdy nie rezygnuje. Rozumie on świat i swoją w nim rolę jako przekształcanie doliny płaczu w miejsce ziemskiej szczęśliwości, wprawdzie tylko względnej, ale realnej, dla dobra całej rodziny ludzkiej."
Redakcja
Pielgrzymi św. Michała


© 2013 Pielgrzymi św. Michała. Reprodukcja materiałów zamieszczonych na tej stronie jest dozwolona pod warunkiem umieszczenia naszego adresu Internetowego: www.michael.org.pl lub adresu pocztowego z nr. telefonu naszej redakcji aby stworzyć możliwość kontaktu zainteresowanym.