piątek, 11 lipca 2014

OBURZENI DO...OBURZONYCH


Do Pana dr Marka Ciesielczyka.
Pański Pan  Rudnik - Pański namiestnik  na Dolny Śląsk  - opieprza się, olewa nas wszystkich,  nie chce nikogo w OBURZONYCH, nic nie robi by lud był w OBURZONYCH, doskonale Panu służy w budowaniu kliki i do Pańskich głosowań (dalej używa Pan tego głosu dolnośląskiego w rozgrywkach kadrowych dla intryg  i rozpychania się i dopychania się do grona wodzaków i na głównego wodzaka , wybrał Pan metodę "ja do żłoba"  a naród gojowski mam w dupie . Jutro mamy pojechać do Tarnowa i pojutrze do Poznania. Prawdę dla ludu uciął Pan skutecznie walcząc ze skypową transmisją z Waszych narad, nawet  bierny dostęp zwykłych członków OBURZONYCH do Waszych narad najskuteczniej to Pan blokuje by nie wydało się, że lud i jego sprawy macie w dupie i by nie było widać Waszych i Pańskich personalnych klikowych intryg. Niestety tak to wygląda ale chciałbym się mylić. Jeżeli się mylę to umię  przeprosić byle okazało się , że  po drodze chociaż trochę sprawy ludu słowiańskiego-polskiego Wam po drodze.  Precz z okrągłostołowcami to  zwykle moda by wybudować  swój zespół zarządzania kondominium dla innego mocodawcy, a u Was ani słowa i znaku ratunku dla ludu słowiańskiego-polskiego i ani słowa jak dzisiaj ulżyć Polakowi i naszej gospodarce  Polaków Słowian. Przecież Pan jest najlepszy w obsłudze skype i paltalk-a  ale przez skype i paltalk  pokierować pracą naszego tam ludu(i też terenowego ) dla dobra ludu to Panu nie po drodze, a jedynie chce Pan mieć siodło na kasztance...  Czekamy na Pana w skype po 20.30 u henryksw oraz w paltalk  w pokoju LUBIN  też codziennie od 19-tej.
pozdrawiam i mam nadzieję - H.S. z Wrocławia  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz